Z Centrum Kosmicznego imienia Johna F. Kennedy’ego na Florydzie wystartowała rakieta SpaceX Dragon, na pokładzie której znajduje się drukarka 3D, która leci na ISS czyli Międzynarodową Stację Kosmiczną. Będzie to pierwsza drukarka 3D w kosmosie. Jak wiadomo, wysyłanie na stacje kosmiczne różnych części kosztuje dużo, dlatego i tak dziwne, że dopiero teraz drukarka 3D zawita na pokładzie stacji kosmicznej. Sama idea tworzenia przedmiotów w przestrzeni kosmicznej jest tak stara jak idea lotów kosmicznych, jednak ten mały krok jakim jest używanie drukarki 3D w kosmosie może być wielkim krokiem dla całej ludzkości… 😉
Już od jakiegoś czasu zadawano sobie pytanie czy drukarka 3D może drukować przy zerowej grawitacji. Okazało się, że drukarki FDM całkiem dobrze radzą sobie z tym zadaniem. Mało tego, drukarka RepRap Mendel odwrócona do góry nogami, potrafiła wydrukować model.
Oczywiście, nikt o zdrowych zmysłach nie będzie wysyłał druciaka w kosmos. Specyficzne warunki panujące na stacji wymagały stworzenia nowej drukarki 3D od podstaw. NASA już w 2010 roku zleciła zrobienie takiej drukarki firmie Made In Space. Inżynierzy głowili się przez kilka lat oraz testowali maszynę w specjalnie zmodyfikowanym do tego celu Boeingu 747, który umożliwia paraboliczne loty, z zerową grawitacją na pokładzie.
Prototyp drukarki (co widać na zdjęciu) był bardzo duży i ciężki, jednakże wymagania NASA, nie były wyśrubowane w tym względzie, dlatego twórcy bardziej skupili się nad funkcjonalnością urządzenia, a przede wszystkim jej wytrzymałością na przeciążenia panujące podczas startu rakiety, czy zdalnym sterowaniem z Ziemi. Drukarka na początku zajmie się drukowaniem z ABS małych rzeczy, czyli prostych narzędzi, pomocy, itp. Jak już wspomnieliśmy, cały proces druku firma Made In Space będzie kontrolować z Ziemi.
Przypomnijmy też, że SpaceX Dragon nie jest konstrukcją NASA, a projektem czysto komercyjnym, którego celem jest zagwarantowanie transportu ładunków na orbitę. Co do samej drukarki 3D, celem projektu jest odpowiedź na szereg pytań związanych z procesem drukowania w 3D w warunkach nieważkości i wpływu zerowej grawitacji na same wydruki. Mamy nadzieję, że ta specjalnie skonstruowana drukarka na potrzeby NASA, zagwarantuje udane wydruki 3D w kosmosie i docelowo wspomoże astronautów w ich codziennej, ciężkiej pracy 🙂
Zdjęcia: Made in Space
Źródło: gizmodo.com