Ostatnio pisaliśmy o częściach do budowy drukarki. Teraz przyszedł czas na krótki opis na co zwrócić szczególną uwagę podczas budowy.
1. Rama.
Nie ma co rozpisywać się na temat budowy ramy, gdyż większość informacji dotyczących jej budowy jest dostępna w sieci. Np. tutaj jest b. fajny przewodnik budowy drukarki w wersji PDF.
Podczas składania ramy ważne jest aby zachować jak największa dokładność. Błędy w dokładności złożenia ramy, rzędu już 1 mm, niezachowania liniowość wałków prowadzących, zbyt luźno, albo zbyt mocno napięte paski, itp. nie sumują się ale multiplikują. Warto zatem poświęcić trochę czasu na dokładne złożenie ramy drukarki.
Podczas składania trójkątów ramy dobrze jest przyłożyć jeden na drugim i sprawdzić czy są idealnie tak samo złożone. Samo składanie ramy najlepiej przeprowadzić na dobrze wypoziomowanym stole, używając poziomicy.
2. Łożyska liniowe.
Łożyska liniowe, te najtańsze maja taką przypadłość, że lubią tracić kulki podczas montażu. Dobrze jest więc zachować pewną ostrożność, szczególnie podczas montażu osi X na wałkach osi Z.
Jeżeli wyczuwalne są lekkie opory, a jest zachowana liniowość, niewielka ilość wazeliny technicznej powinna pomóc.
Karetka osi X i stół osi Y powinny przesuwać się lekko i bez oporów.
3. Stolik (heated bed).
To jak wypoziomujecie stolik, będzie miało wpływ na jakość waszych wydruków. Samą poziomicą tego nie zrobicie. Najlepiej jak stolik jest wstępnie jak najdokładniej wypoziomowany. Wypoziomowana jest też oś X (robi się to kręcąc albo lewą albo prawą śrubą osi Z). Następnie już po uruchomieniu drukarki, kiedy elektronika działa, endstopy też, należy oś Z ustawić tak, aby dysza ekstrudera była ok 0.15-0.20 mm nad poziomem stołu. W tym celu najlepiej użyć do tego szczelinomierz. Można też użyć kartki papieru, ale ciężko wtedy wyczuć jaka jest faktyczna odległość głowicy od stołu.
Ruszamy stolikiem i głowicą tak aby złapać punkty przeciwległe stołu i punkt środkowy. Poziomujemy tak aby odległości były jednakowe. Finalnego ustawienia dokonujemy przy rozgrzanym stole i głowicy. Należy też wyekstrudować kilka mm filamentu, Rozszerzalność temperaturowa plus ciśnienie w głowicy robią swoje i z pewnością będzie różnica we wcześniejszych ustawieniach. Chodzi o to aby niechcący nie „zaryć” głowicą w stoliku, a to może mocno uszkodzić (lub po prostu zniszczyć) nam tak pieczołowicie złożoną maszynkę.
4. Endstopy.
Endstopy zakładamy w tzw. pozycji zero, czyli jak patrzymy na naszą maszynę to po lewej stronie osi X, z tyłu stolika osi Y i wiadomo oś Z to tak, aby jak najkrótsze przewody prowadzić z endstopa do elektroniki, no i mieć odpowiednią odległość głowicy drukującej od stolika, o czym było wyżej.
Pytanie gdzie przód, a gdzie tył :-), no cóż, to już sami ustalacie na etapie montażu. Jedni patrząc na maszynę mają z przodu silnik osi Y, a silnik osi X po lewej stronie, inni mają silnik osi Y z tyłu, silnik osi X po lewej stronie, jeszcze inni silnik osi Y z tyłu, a silnik osi X po prawej stronie.
Generalnie chodzi o to aby położenie endstopów było zgodne z tym jak host (czyli program kontrolujący drukarkę) widzi drukarkę.
Powyżej screen z programu Pronterface (host), z zaznaczonym punktem 0.0 drukarki.
5. Paski zębate.
Paski zębate najlepiej jak są o podziałce 2.5. Takie rozwiązanie da zdecydowanie lepsze wydruki. Paski powinny być dość dobrze napięte. Nie za mocno, ale tak, aby pod naciskiem palca za bardzo się nie uginały.
6. Elektronika i firmware.
W zależności od rodzaju elektroniki oraz posiadanych pasków, kół zębatych, będziemy potrzebować różnych ustawień firmware. W zasadzie nie będziemy opisywać tutaj jak skonfigurować firmware. Jeżeli będzie takie zapotrzebowanie to prosimy o opinie. Niebawem uruchomimy dział Download, gdzie zamieścimy do pobrania skonfigurowany firmware pod drukarki Prusa. Na początek najlepiej zainstalować firmware Sprinter, potem jak już nabędzie się nieco doświadczenia – Marlin. O różnicach w jakości wydruków w zależności od wyboru firmware w kolejnym poście.
7. Kalibracja ekstrudera.
To chyba najważniejsze zadanie. Od tego jak dobrze zostanie skalibrowany ekstruder zależy jakość naszych wydruków.
Tutaj znajdziecie informacje jak skalibrować poprawnie ekstruder. Generalnie wszystko sprowadza się do jednego wzoru. Wcześniej trzeba dokładnie oznaczyć długość odcinka na ekstrudowanym filamencie i ustawić długość ekstrudowanego filamentu w hoście, który możecie ekstrudować bez gubienia kroków (bo np. silnik krokowy jest b. słaby). Domyślnie w Pronterface jest 5 mm na każdy klik.
Wzór jest następujący:
[stextbox id=”info”]E_steps_per_mm = [(ilość kliknięć Extrude w hoście)*(długość ekstrudowanego filamentu zaznaczona w hoście)*(ustawiona w firmware wartość e_steps_per_mm )] / (zaznaczona na filamencie długość odcinka)[/stextbox]
Wynik należy wpisać w firmware jako wartość e_steps_per_mm.
W naszym firmware Sprinter znajdujemy linijkę:
[stextbox id=”grey”]float axis_steps_per_unit[] = {80, 80, 3200/1.25,e_steps_per_mm} [/stextbox]
e_steps_per_mm jest w naszym firmware jakąś liczbą, którą należy zmienić zgodnie z naszymi wyliczeniami.
W przypadku zastosowania pasków zębatych T 2.5 i kół zębatych T2.5 o ilości 20 zębów linijka w firmware będzie podobna do poniższego wpisu: [stextbox id=”grey”]float axis_steps_per_unit[] = {64, 64, 3200/1.25,e_steps_per_mm} [/stextbox]
Standardowo dla drukarki Prusa wartość e_steps_per_mm wynosi 700.
Po zmianach kompilujemy i ładujemy firmware do naszej elektroniki za pomocą oprogramowania Arduino.
Potem chodzi o to, że np. jak oznaczymy na filamencie dokładnie 20 mm, to powinniśmy kliknąć dokładnie 4 razy, aby przy domyślnych ustawieniach w Pronterface wyekstrudować dokładnie 20 mm.
Kolejne informacje już niebawem !
Yo creo que te has equivocado de prfesi??n, si un dia to necesitas no lo pienses dos ve38e&#s2c0;.actor que es lo tuyo.. Me lo pase muy bien. Gracias . TitaTu voto: 0 0