NASA bada technologię znaną jako „drukowany w 3D statek kosmiczny (3D-Printable Spacecraft)”, która jest jedną z ok. 30-tu potencjalnie rewolucyjnych technologii, nad którymi pracuje agencja. Ideą jest to, aby zbierać dane naukowe poprzez elektroniczne systemy typu embedded.
Drukowana elektronika jest stosunkowo nową dziedziną, w której druk atramentowy jest używany w połączeniu z atramentem stanowiącym przewodnik elektryczny lub optyczny, służąc do masowej produkcji bardzo cienkich, elastycznych i tanich obwodów elektronicznych, takich jak np. tranzystory i ogniwa fotowoltaiczne i całe układy, drukowane na odpowiednim materiale.
W niedalekiej przyszłości, może już nawet za 10 lat, sonda kosmiczna będzie być może zestawem wydrukowanych arkuszy 3D, na których wydrukowane będą wszystkie niezbędne czujniki do gromadzenia informacji naukowych, przetwarzania danych, systemu gromadzenia i przesyłania danych, oraz łączności.
Najbardziej szaloną chyba rzeczą będzie to, że taka sonda kosmiczna nie będzie miała znanego nam kształtu, tylko będzie właściwie podobna do kartki papieru (nie będzie to oznaczało, że będzie 2D).
Naukowcy będą mogli wykorzystać druk 3D do „kopiowania” dużej ilości różnych rodzajów sond kosmicznych i używać ich do wykonywania różnych misji, czy też zbierać informacje z wielu miejsc w tym samym czasie.
Można teraz wyobrazić sobie misję na Marsa lub Enceladus’a – księżyc Saturna, do której dolatuje rakieta nośna z drukarką 3D, wraz z wieloma pojemnikami, które po zapełnieniu wydrukowanymi sondami, są wysyłane w kierunku badanego obiektu kosmicznego. Pojemniki są następnie otwierane, po wejściu w atmosferę planety czy księżyca. Wglądałoby to jak zrzucanie kosmicznych ulotek, gdzie małe kawałki wydrukowanych systemów, lecą w dół do powierzchni planety, aby zrobić pomiary składu chemicznego atmosfery, jej ciśnienia czy gęstości.
Wysyłane do tej pory czujniki mogą badać tylko takie parametry, do jakich zostały zaprojektowane. Nie można też pominąć faktu, jak kosztowne jest zaprojektowanie i zbudowanie wielu detektorów do badania innego środowiska planetarnego, takiego jak np. atmosfera Saturna i Jowisza.
W przyszłości naukowcy będą mogli wysłać w kosmos drukarki 3D i w dowolnym momencie skorzystać z funkcji drukowania wybranych, niezbędnych czujników do badań naukowych, aby następnie wysłać je na obcą planetę.
Wszystkie zdjęcia zostały użyte jedynie w celach informacyjnych i są własnością ich autorów.