Opublikowano Jeden komentarz

Drukowana broń ? A jednak …

Od jakiegoś czasu obserwujemy portal http://defdist.org/, na którym udostępniane są pliki STL z drukowalnymi częściami do broni. Nie jesteśmy zwolennikami wykorzystania technologii druku 3D do produkcji broni, chociaż jak już wcześniej pisaliśmy, technologia ta od dawna jest stosowana w przemyśle zbrojeniowym.

Widzieliśmy też spore zamieszanie związane z zamieszczeniem na portalu thingiverse.com, plików z częściami do karabinka AR-15. Pliki te zostały usunięte, ale po jakimś czasie pojawiły się na nowo. Alternatywą w czasie kiedy z thingiverse zostały usunięte wszystkie pliki, mogące służyć wydrukowaniu części do budowy prawdziwej broni, stał się Defense Distributed (DEFDIST).

Słuchając wcześniejszych wywiadów z założycielami DEFDIST, można było odnieść wrażenie, że panowie używają prostego mechanizmu prowokacji w reklamie. Chodzi o to, że drukując kolejną nową super część do drukarki, czy też nawet całą makietę Manhattanu 😉 nie zdobędzie się takiego rozgłosu jak wydrukowanie jakiejś części broni, ba a może i całej broni… a wtedy jest wielkie łał !

Mimo naszej sceptyki okazało się jednak,  że panowie z DEFDIST nie tylko mówią, ale też twardo stąpają po ziemi i skutecznie osiągają wyznaczone przez siebie cele.  Należy jednak zaznaczyć, że owi ww. panowie “wynalazcy”, rezydują w stanie Texas, a tam sprawy związane z zakupem broni są w zasadzie tak proste, jak zakupy w supermarkecie 😉 Tym bardziej, że broń wydrukowana na drukarce 3D, ma przecież służyć jeno do obrony jednostki ludzkiej… 😉

Nie dowierzając tym wszyskim wywiadom i deklaracjom, ze zdumieniem zobaczyliśmy ten film…

W sumie, to tylko jeden strzał, a może jednak jeden krok … krok jakże ważny dla ludzkości ?… 😐

Zastanowić się można jak model z ABS-u może wytrzymać taki strzał ? Generalnie modele drukowane z ABS są słabsze niż te, które są wykonane z formy wtryskowej, ale, ale ! Można przecież taki model wydrukować w warunkach domowych z wypełnieniem 100%, zalać gipsem, a następnie wsadzić na jakiś czas do piekarnika nastawionego na np.: 200 st C …

Hmm… obyśmy tylko przez to wszystko, nie musieli niebawem legalizować domowych drukarek 3D w urzędach gminy albo na policji … A co z kontrolą osobistą przed odlotem ? Proszę rozebrać się do bielizny czy co ? 🙂

Wszystkie zdjęcia i filmy zostały użyte jedynie w celach informacyjnych i są własnością ich autorów.

1 komentarz do “Drukowana broń ? A jednak …

  1. […] lat temu pisaliśmy o możliwościach drukowania broni na drukarkach 3D, opisując przy okazji projekt pistoletu z niskobudżetowej drukarki 3D, którego autorstwem jest […]

Możliwość komentowania została wyłączona.